W lutym każdego roku do umbryjskiego miasta Terni znajdującego się ok. 100 km od Rzymu, gdzie św. Walenty był biskupem, pielgrzymują narzeczeni i małżonkowie. Przybywają na święto obietnic miłości: pary zaręczają się, przyrzekając sobie wziąć ślub w ciągu roku, a małżonkowie odnawiają przysięgę.

Gdy w IV w. chrześcijaństwo stało się religią panującą w cesarstwie rzymskim, pogańskie obchody stopniowo zastępowano przez święta chrześcijańskie. Luperkalia zniósł dopiero w 496 r. papież Gelazy I, zastępując je najbliższym w kalendarzu liturgicznym świętem męczennika Walentego.

W wyobrażeniach artystycznych Walenty przedstawiany jest jako kapłan z mieczem lub słońcem, a także w scenie przywrócenia wzroku niewidomej dziewczynie. Jest patronem zakochanych.
Św. Walenty zmarł w Rzymie, prawdopodobnie 14 lutego 269 lub 270 r. Był biskupem Interamny (obecnie Terni),

14 lutego najbardziej uroczyście obchodzi się w ojczyźnie św. Walentego.

Co roku w niedzielę najbliższą 14 lutego w katedrze w Terni odbywa się Święto Zaręczyn. Zgromadzone przy grobie św. Walentego setki par narzeczeńskich, przybyłych nieraz z różnych stron świata, przyrzekają sobie miłość i wierność na czas do dnia ślubu.

14 lutego 1997 r. krótki list do zgromadzonych w Terni narzeczonych napisał papież Jan Paweł II.

Napisał On, że dzięki św. Walentemu Terni stało się "miastem miłości bez granic, miastem miłości powszechnej." Papież tak zdefiniowana miłość którą musimy żyć i głosić ją: "Miłość, która zwycięża, niweluje granice i kruszy bariery między ludźmi. Miłość, która tworzy nowe społeczeństwo ".

Jego treść została wyryta na płycie wmurowanej w pobliżu grobu św. Walentego.

 

Wiele miast w Europie przyznaje się do posiadania relikwii św. Walentego, w tym Lublin, Kraków, Chełmno, Lipsko czy Stromiec. W tych miejscach 14 lutego organizowane są obchody ku czci patrona zakochanych.

 W bazylice św. Floriana w Krakowie gościem walentynkowego wieczoru, na który zaproszeni są nie tylko zakochani, ale także wszyscy szukający prawdziwej miłości, jest sam św. Walenty, jako że jego relikwie znajdują się w świątyni.

Rzymski Cesarz Klaudiusz znany ze swego niedorzecznego zakazu zawierania małżeństw - sądził że dzięki zakazowi młodzi ludzie chętniej będą służyć w jego armii. Według niektórych przekazów Walenty został uwięziony właśnie  nie tyle za kapłańską posługę świadczoną męczennikom, co za potajemne udzielanie ślubów - wbrew rozkazowi cesarskiemu.

Nieraz też mówi się o św. Walentym jako patronie epileptyków, który żył w V w. w Recji (na dzisiejszym pograniczu niemiecko-austriacko-szwajcarskim) i przypisywano mu moc uzdrawiania z tej choroby.

Według legendy Walenty zakochał się w córce strażnika, a przed swą egzekucją posłał do niej list pożegnalny, podpisany "od Twojego Walentego". Tradycja wysyłania takich listów (oraz obchodów pamiątki święta św. Walentego) zbiegła się z rzymskim świętem Lupercaliów.

Tradycja obdarowywania liścikami i prezentami pozostała do dziś.

 

Drobne propozycja na upiększenie tego dnia w naszej Alkowie i nie tylko:

 

Nastrojowe lampiony. Zakochane Kubeczki Czekoladowa farba do ciała Zaskakujący Kubeczek
Nastrojowe lampiony. Zakochane Kubeczki Czekoladowa farba do ciała Zaskakujący Kubeczek

 

 

Budowanie klimatu intymności w małżeńskiej alkowie, nadawanie bardziej uroczystej oprawy tak szczególnej bliskości wynika z dbałości o jedno z ważniejszych ogniw więzi małżeńskiej małżonków katolickich.

Sięgać też możemy po środki które wspomagają procesy naturalne, pomagają przezwyciężać trudności w sferze małżeńskiej relacji seksualnej, a które nie przekraczają naturalnych możliwości ciała przez sztuczną intensyfikację doznań i nie mają destrukcyjnego wpływu na obie istotne cechy współżycia - jedność i płodność.

To najważniejsze kryteria doboru tego, co znajdziesz w naszej ofercie.

 

Zapraszamy do zapoznania się, odkrywania pomysłów i zakupów.

Niech miłóść w Was wzrasta.